Porzuciłam wygodną posadę i rzuciłam się na niebezpieczne wody działalności gospodarczej. Kieruję własnym studiem fotograficznym "Midori". Jestem molem książkowym, 100% frankofilką, zakochaną w Paryżu. Podglądam rzeczywistość przez obiektyw aparatu. Fascynują mnie koty i ich stoicki spokój. Kot na utrzymaniu - sztuk jeden.